Grupa teatralna, plastyczna i muzyczna - takie możliwości realizowania zainteresowań i kształtowania talentów uzyskali wychowankowie szczycieńskiego domu dziecka dzięki sponsorom ze stolicy.

Wszystko za sprawą byłego mieszkańca Szczytna, który szczycieńską placówkę wskazał warszawskiej bizneswoman, chcącej coś zdziałać na niwie społecznej. Anna Bronowska pojawiła się więc w domu dziecka w ubiegłym roku i od tego czasu sukcesywnie zwiększa zakres wsparcia - od zakupu słodyczy, poprzez zaopatrzenie wychowanków w obuwie sportowe, do zapewnienia im instruktorów z różnych dziedzin sztuki. Takiej formy działalności wychowawczej jeszcze w domu dziecka nie prowadzono.

- Kwestie finansowe załatwiane są bezpośrednio pomiędzy sponsorką, a miejscowymi instruktorami, a korzystają wychowankowie, którzy zresztą bardzo chętnie się garną do tych zajęć - mówi Janusz Barcikowski, dyrektor szczycieńskiego domu dziecka dodając, że na etapie wstępnych planów jest też kwestia sfinansowania przez sponsorów ze stolicy letniego wypoczynku dzieci z jego placówki.

(hab)

2003.06.04