Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe Ruch Nowej Polski, którego członkiem jest burmistrz Bielinowicz, nadal ma niezłe chody w urzędzie. Wciąż pozostaje użytkownikiem budynku przy ul. Ogrodowej 29a i dzierży go bezpłatnie.

O szczególnym traktowaniu jednej partii politycznej, czyli SKL-RNP (poprzednio PPChD) pisaliśmy w ubiegłym roku kilkakrotnie. W skrócie rzecz biorąc, rzecz dotyczyła pieniędzy. PPChD bowiem, a później SKL-RNP otrzymało w bezpłatne użyczenie budynek o niebagatelnej powierzchni ponad 170 m2. Bezpłatnego obdarowywania partii politycznych raczej się nie stosuje, a w tym przypadku kuriozalne było dodatkowo także i to, że partia miała możliwość podnajmowania pomieszczeń budynku i czerpania z tego korzyści finansowych. Preferencje te budziły tak wiele wątpliwości, że nawet podczas kampanii wyborczej pytano obecnego burmistrza Pawła Bielinowicza, jak zamierza ów problem rozwiązać. Dyplomatycznie odrzekł wtedy, że - jego zdaniem - budynek przy ul. Ogrodowej winien służyć nie jednej partii, lecz wielu różnym organizacjom, których bolączką jest brak siedziby.

Dopiero 5 maja doszło do realizacji, choć mocno częściowej, przedwyborczych zapewnień burmistrza. Tego dnia podjął on bowiem decyzję o zmianie warunków umowy użyczenia z SKL-RNP, którego notabene jest członkiem. Zmiana jest raczej kosmetyczna. Mówi bowiem o tym, że użytkownik, którym nadal, na tych samych jak poprzednio warunkach jest konserwatywno-ludowa partia, będzie "podużyczać lokal na potrzeby organizacyjne organizacjom pozarządowym, na wniosek i za zgodą właściciela".

- Zmieniono zapis z podnajmu na podużyczenie, gdyż z opinii prawnej wynika, że jeśli lokal jest użyczony bezpłatnie, to nie może przynosić korzyści finansowych użytkownikowi - wyjaśnia naczelnik wydziału gospodarki miejskiej Ilona Bańkowska.

- SKL-RNP pełni rolę administratora budynku. Rozwiązywanie umowy i zwracanie obiektu w zarząd TBS-owi byłoby kłopotliwe i długotrwałe - wyjaśnia podłoże swej decyzji burmistrz Bielinowicz, dodając, że utrzymanie w mocy bezpłatnego użytkowania stanowi z jednej strony rekompensatę za administrowanie budynkiem, z drugiej - za poniesione nakłady na remonty. Burmistrz zapewnia też, że reprezentujący partyjne interesy Jan Miller będzie miał obowiązek udostępniać pomieszczenia każdej organizacji, która od władz miasta będzie miała "skierowanie na Ogrodową".

(hab)

2003.05.21