ARESZT PO ROKU

Sukcesem szczycieńskich organów ścigania zakończyło się poszukiwanie Marka A., który w połowie zeszłego roku usiłował ukraść z terenu gm. Świętajno samochód osobowy. Mężczyzna wtargnął wówczas na teren prywatnej posesji, starając się przy pomocy gróźb i siły przywłaszczyć sobie cudze auto. Na szczęście właścicielom udało się wypłoszyć złodzieja. Jednakże policja, zawiadomiona o próbie dokonania kradzieży, nie dała za wygraną. Specjalistyczne badania kryminalistyczne umożliwiły zidentyfikowanie sprawcy i w konsekwencji jego aresztowanie. Marek A. odpowie przed sądem za usiłowanie kradzieży, groźby i uszkodzenie ciała.

PIJANY NA DACHU

Późnym wieczorem 17 maja szczycieńscy policjanci otrzymali dość niezwykłe zgłoszenie. Dotyczyło... człowieka na dachu, którym bynajmniej nie był kominiarz. Człowiek ów nie dość, że wdrapał się na wysoki budynek, to jeszcze dachówkami, których pod ręką miał bez liku, rzucał w przechodniów. Nie szczędził im też obraźliwych epitetów. Dostało się także przybyłym na miejsce zdarzenia policjantom. Ponieważ wezwanie funkcjonariuszy, do nadpobudliwca, aby zszedł z dachu, nie poskutkowało, poprosili o posiłki, nie policyjne, lecz strażackie. Za pomocą sprzętu, którym dysponuje straż pożarna, tzw. podnośnika, sprowadzili mężczyznę na ziemię. Odwagi do wspinaczki dodał mu chyba spożyty alkohol, bo jak się okazało wypił go niemało. Za swoje "nieziemskie" przewinienia odpowie przed sądem.

OGRABIONY "MALUSZEK"

Z pewnością bardzo się zdziwił właściciel fiata 126p, który w sobotni ranek, 17 maja, chciał się przemieścić swoim pojazdem, jak co dzień zaparkowanym nieopodal bloku przy ulicy Boh. Września w Szczytnie. Zamierzenie było trudne do realizacji, bo musiałby jechać... na "kucaka". Okazało się bowiem, iż w środku nie ma ani jednego siedzenia. Poza nimi żadna część maluszka nie wydała się kusząca dla rabusia.

PŁONĄCY LAS

We wtorek 6 maja szczycieńska straż pożarna odebrała zgłoszenie, że w lesie koło Leman wybuchł pożar. Ogień, który strawił hektar poszycia 90-letniego lasu sosnowego gasiło 16 strażaków. Prawdopodobnie do pożaru doszło w wyniku podpalenia. Dzień wcześniej w tej samej miejscowości spłonęła słoma o wartości 50 tys. zł. I w tym przypadku przyczyną pożaru prawdopodobnie było podpalenie. Czyżby sprawcą była ta sama osoba?

POŻAR W MAGAZYNIE

Wieczorem 14 maja wybuchł pożar w starym magazynie przy ulicy Łomżyńskiej w Szczytnie. Właścicielem od dawna nie używanego budynku jest PKP. Przyczyny pożaru są dopiero ustalane.

PŁONĄCE AUTO

W sobotę 3 maja przypadkowy kierowca powiadomił straż pożarną, że na trasie Miętkie - Świętajno, tuż obok lasu płonie samochód. Mimo iż strażacy natychmiast udali się na miejsce zdarzenia, ogień rozprzestrzenił się na poszycie leśne. Pożar gasiły dwa zastępy OSP. Straty oszacowano na 20 tys. Policja ustala, kim jest właściciel spalonego opla vektry oraz jak doszło do zdarzenia.

ZAWIANY ROWERZYSTA

Rano, 11 maja przy ulicy Skłodowskiej w Szczytnie patrol policji dostrzegł jadącego zygzakiem rowerzystę. Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca jednośladu to Robert M., 23-letni mieszkaniec Szczytna. W wydychanym powietrzu miał ponad 2,5 promila alkoholu.

PODPALENIE?

Wieczorem 18 maja w Targowie całkowicie spalił się budynek gospodarczy należący do Urzędu Gminy w Dźwierzutach. Niemal w tym samym czasie, w sąsiednim budynku paliła się się wykładzina podłogowa. Istnieje przypuszczenie, iż przyczyną wybuchu ognia w obu przypadkach jest podpalenie, a mógł tego dokonać jeden z mieszkańców.

POŻAR W SUSZARNI

O świcie 9 maja w Lipowej Górze Zachodniej wybuchł pożar w zakładzie przerobu drewna należącego do Andrzeja T. Spłonęła suszarnia do drewna. Wezwani strażacy ugasili ogień zanim rozprzestrzenił się on na inne, przylegające pomieszczenia, kotłownię i lakiernię. Straty oszacowano na 100 tys. złotych. Przyczyną pożaru prawdopodobnie było zwarcie instalacji elektrycznej.

KOMUNIKAT

Komenda Powiatowa Policji w Szczytnie informuje, że w depozycie jednostki znajdują się rowery, których właściciele nie są znani. Policja apeluje do wszystkich osób, które z różnych przyczyn utraciły swoje jednoślady, aby zgłosiły się do KPP w dniach 27-28 maja w godz. 9-13. Poszkodowani proszeni są o zabranie ze sobą kart gwarancyjnych w celu ewentualnego zidentyfikowania i odebrania roweru.

2003.05.21