Jeszcze tylko do połowy lipca mieszkańcy ulicy Batorego będą się borykać z zalewanymi wodą i ściekami piwnicami. Kilka dni temu został rozstrzygnięty przetarg na budowę kanalizacji tłocznej w tym rejonie.

O problemach mieszkańców ulicy Batorego i okolic pisaliśmy kilkakrotnie. Niesprawna kanalizacja i zapychające się nieustannie studzienki powodowały, że z tych ostatnich nieustannie wybijały ścieki, tworząc kałuże. Płynne nieczystości trafiały też do piwnic okolicznych domów. Sytuacja taka trwała przez całe lata i choć mieszkańcy wielokrotnie zwracali się do miejskich władz o rozwiązanie problemu, zawsze były ważniejsze do rozstrzygnięcia kwestie. Pod koniec poprzedniej kadencji o mało nie udało się w budżecie znaleźć potrzebnych na inwestycję pieniędzy, ale występujące już wówczas poważne rozdźwięki w gronie miejskich rajców spowodowały, że budowa kanalizacji w planie inwestycyjnym nie została zapisana.

Ten rok przyniósł zmiany i to na korzyść mieszkańców ul. Batorego. Znalazły się pieniądze, a ostatnio i wykonawca. Odcinek kanalizacji tłocznej ma być zbudowany w terminie do 15 lipca za 99 tys. zł (przy wartości kosztorysowej - 110.000 zł).

(hab)

2003.04.30