Na sali sądowej prawnik zwraca się do świadka:

- Jak na pana pochodzenie społeczne, odznacza się pan wielką inteligencją...

Na to świadek:

- Gdybym nie był pod przysięgą z pewnością odwzajemniłbym komplement.

Dzieci wybierają zawody aktorek, piosenkarzy, strażaków, policjantów, itp. Tylko Jaś mówi, że chciałby zostać Świętym Mikołajem.

- Czy dlatego Jasiu, że roznosi prezenty? - pyta nauczycielka.

- Nie. Dlatego, że pracuje raz w roku.