Związany od urodzenia z Jedwabnem Mariusz Dobrzyński zastąpił na stanowisku dyrektora Zespołu Szkół Bożenę Harbaszewską, która przeszła na emeryturę. Do końca czerwca będzie on pełniącym obowiązki, potem przeprowadzony zostanie konkurs.

Dyrektor na razie p.o.

Bożena Harbaszewska kierowała Zespołem Szkół w Jedwabnie przez 15 lat. Z końcem ubiegłego roku przeszła na emeryturę. Jej obowiązki przejął dotychczasowy wicedyrektor ds. dydaktycznych Mariusz Dobrzyński. Do końca czerwca pozostanie on p.o. dyrektora. Po upływie tego terminu odbędzie się konkurs, który wyłoni nowego szefa placówki.

- Jeszcze nie wiem, czy w nim wystartuję - mówi Mariusz Dobrzyński. Zapowiada, że w czasie swojej pracy będzie kontynuował to, co zaczęła jego poprzedniczka oraz skupi się na poprawie wyników egzaminów zewnętrznych, które zdają uczniowie podstawówki i gimnazjum. Pomóc w tym ma projekt, do którego szkoła przystępuje po feriach. Przewiduje on cykl dodatkowych zajęć z przedmiotów ścisłych, humanistycznych i języka obcego dla uczniów klas V i VI. Pełniący obowiązki dyrektora dostrzega też potrzebę rozbudowy szkoły, w tym jej bazy sportowej.

- To bardzo ważne, zwłaszcza w kontekście zapowiadanych reform oświatowych - mówi.

Mariusz Dobrzyński od urodzenia związany jest z Jedwabnem. Ukończył Studium Nauczycielskie w Szczytnie, a następnie geografię na UMK w Toruniu i podyplomowe studia w zakresie doradztwa zawodowego. W Zespole Szkół pracuje już 23 lata, z czego 15 na stanowisku wicedyrektora. Obecnie placówka w Jedwabnie, wraz z filią w Nowym Dworze liczy prawie 430 uczniów. To jedyna szkoła w gminie. Wyniki ubiegłorocznego egzaminu gimnazjalnego plasowały ją w połowie powiatowej stawki. Gorzej wypadł sprawdzian sześciolatków.

- Z naszych obserwacji wynika, że osiągnięcia uczniów są związane ze środowiskiem, z którego pochodzą. Na naszym terenie większość wywodzi się z rodzin popegeerowskich - mówi Mariusz Dobrzyński, dodając, że często osiągnięciami dzieci nie interesują się ich rodzice. - Bywa tak, że na wywiadówkę zamiast 20 osób, przychodzi tylko 5 - ubolewa p. o. dyrektora.

(łuk)