Po torach biegnących przez Szymany i Wielbark znów jeździć będą pociągi, zarówno osobowe jak i towarowe. Wiadomość cieszy nie tylko mieszkańców powiatu, ale także inwestorów, którzy marzą o połączeniu kolejowym z fabryką Swedwood.

Generalny remont na torach

REAKTYWACJA LINII

Linia kolejowa ze Szczytna do Ostrołęki biegnie m.in. przez Wielbark i Szymany. Dziś po zarośniętych torach nie podążają już żadne pociągi, połączenia zostały zawieszone w styczniu 2000 roku. Mają jednak zostać reaktywowane w ciągu najbliższych kilku lat.

- Piątego sierpnia podpiszemy umowę z biurem projektów linii niemieckich, które wygrało przetarg. Wtedy też przedstawi ono koncepcję przebudowy linii - mówi Ireneusz Merchel, dyrektor Zakładu Polskich Linii Kolejowych w Olsztynie. Termin przebudowy planowany jest na lata 2009-2010.

W Regionalnym Programie Operacyjnym na modernizację linii przewidziano niebagatelną kwotę 31,8 mln euro. Kolej zamierza dołożyć się do inwestycji, gwarantując dodatkowe kilkadziesiąt milionów złotych.

- Wymienimy na całej długości nawierzchnię torową oraz naprawimy znajdujące się na trasie obiekty mostowe - zapowiada dyrektor Merchel. W przeliczeniu koszt remontu jednego kilometra torów pochłonie 2,5 miliona złotych.

By szybko dostać się z Olsztyna na lotnisko w Szymanach, linia musi być przystosowana do dużych prędkości. Aktualnie średnia prędkość na trasie do Szczytna wynosi 60 km/h.

- Początkowo analizowano przystosowanie linii do prędkości 120 km/h. To jednak zwiększyłoby koszt inwestycji trzykrotnie, podczas gdy czas podróży skróciłby się dodatkowo zaledwie o 12 minut. Przebudowa byłaby nieopłacalna. Pociągi podążać będą więc z prędkością 80 km/h, a czas podróży z Olsztyna do Szyman wynosić będzie nieco ponad 60 minut - zapewnia dyrektor Merchel.

Sołtys Szyman Jadwiga Rasieńska cieszy się z takiej wizji:

- Brakuje nam bardzo porannego pociągu, będzie on zapewne znacznie tańszy i szybszy od autobusów. Dzieci zyskają łatwiejszy dojazd do szkół, a starsi przestaną spóźniać się do pracy.

DLA LOTNISKA CZY FABRYKI?

Choć w sprawie reaktywacji linii kolejowej klamka zapadła, nadal nie wiadomo, czy pasy startowe w Szymanach zostaną przywrócone do życia. Co będzie, jeśli próba otwarcia lotniska się nie powiedzie? Starosta Jarosław Matłach zapewnia, że rozmowy na ten temat wciąż trwają. Z kolei Ireneusz Merchel tłumaczy, że linia kolejowa zostanie przywrócona nie tylko ze względu na komunikację z Szymanami:

- Zależy nam głównie na tartaku w Wielbarku, z którym połączenie będzie bardzo korzystne zarówno dla Olsztyna, jak i dla Szczytna. Linia powstanie, nawet gdyby lotnisko miało nie istnieć.

Jednym z argumentów ulokowania tartaku i fabryki Swedwood w Wielbarku była obecność torów prowadzących do Olsztyna i na wschód. Zakład ma szansę na prężny rozwój, bo na reaktywację połączenia czekają inwestorzy z całego kraju. Udostępnienie torów znacznie przyspieszyłoby transport z fabryki.

- Odciąży to nasze bardzo zatłoczone drogi. Jeden skład pociągu zastąpi czterdzieści ciężarówek, które w ciągu doby opuszczają tartak - szacuje wójt gminy Wielbark Grzegorz Zapadka, pamiętając także o mieszkańcach wsi: - Dla nich będzie to dodatkowy, alternatywny transport osobowy. Choć połączenie autobusowe jest zadowalające, przydałoby się jeszcze kilka szynobusów na dobę.

Radosław Grosfeld/Fot. M.J.Plitt