Strażacy ochotnicy w gminie Dźwierzuty zyskali w ostatnim czasie kilka pojazdów. Najnowszym nabytkiem jest Mercedes Atego, którego zakup w 80 procentach sfinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.

Mercedes za stara

Główne atuty Mercedesa Atego, z którego bardzo cieszą się strażacy ochotnicy z Dźwierzut, to dwuzakresowa pompa na niskie i wysokie ciśnienie oraz będący na wyposażeniu agregat prądotwórczy i maszt oświetleniowy, bardzo przydatny szczególnie w akcjach nocnych.

Ochotnicy z Dźwierzut, a jest ich blisko 70, do tej pory mieli na swoim wyposażeniu 30-letniego Stara 244.

- Jadąc nim do akcji, czuliśmy się niezbyt pewnie, szczególnie, gdy wpadał w drgania – mówi Paweł Kołakowski, były naczelnik OSP Dźwierzuty. Dlatego nie można było rozwijać prędkości większej niż 70 km/h. Nowym wozem z napędem na cztery koła można będzie dojechać do celu zdecydowanie szybciej. A to ma duży wpływ na zminimalizowanie potencjalnych strat.

W tym roku strażacy z Dźwierzut wyjeżdżali do akcji 74 razy.

- Połowę z nich stanowiły pożary, resztę wypadki drogowe, likwidacje gniazd os i szerszeni – wylicza Piotr Błoński, członek OSP. Największe zniszczenia, jak wspomina inny strażak, Paweł Suchaczewski, przyniósł pożar budynku mieszkalnego w Rumach, który spłonął doszczętnie. Akcję komplikował trudny dojazd, w wyniku czego węże trzeba było rozciągnąć na odcinku 200 metrów.

DOPOSAŻONA BAZA

Strażacki mercedes kosztował 600 tys. zł. Gmina ze swoich środków wydała tylko 20 procent, pozostałą część dołożył Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.

- Prezes naszej OSP już dwa lata temu złożył wniosek o zakup nowego wozu, ale dopiero teraz pojawiła się okazja na pozyskanie znaczącego dofinansowania – tłumaczy wójt Tadeusz Frączek.

Przypomina, że jeszcze do niedawna baza, którą dysponowali miejscowi strażacy była w fatalnym stanie. Oprócz stara w Dźwierzutach, były jeszcze równie wysłużone żuki, które służyły ochotnikom w Miętkich, Rumach, Linowie i Targowie. – Strach już było nimi jeździć – opowiada wójt. Dzięki jego policyjnym koneksjom udało się je zamienić na volkswageny T4, które strażacy otrzymali z komendy stołecznej i wojewódzkiej policji. Po niewielkich remontach mogą już jeździć do akcji w miejsce wysłużonych żuków. Gmina wygospodarowała z kolei środki na remont kilku świetlic strażackich m.in. w Rańsku i Rumach, do których udało się pozyskać bezpłatnie nowy, nieużywany sprzęt z ministerstwa edukacji w postaci mebli i komputerów. Ponieważ było go sporo, część trafiła też do przedszkoli i biblioteki.

(o)