Miłośnicy spacerów po molo nad Jeziorem Domowym Dużym muszą wykazać jeszcze odrobinę cierpliwości. Odnowiony, solidniejszy obiekt zostanie otwarty pod koniec tygodnia.

Molo po majówce

Prace przy wymianie poszycia szczycieńskiego mola dobiegają już końca. Do wykonania pozostał jedynie montaż elementów stalowych na dachach „grzybków” oraz instalacja oświetlenia. Remont pomostu rozpoczął się pod koniec marca. Krzysztof Mańkowski, dyrektor administrującego obiektem Miejskiego Ośrodka Sportu, zapewniał wówczas, że bardzo zależy mu na tym, aby molo było dostępne już w trakcie długiego, majowego weekendu. Wiadomo jednak, że podczas „majówki” obiekt będzie jeszcze zamknięty.

- Istniała możliwość, żeby ostatnie prace wykonać już po otwarciu mola. Stwierdziliśmy jednak, że wobec kiepskiej pogody, nie ma się co spieszyć. Dlatego obiekt oddamy do użytku 7 maja - tłumaczy Mańkowski.

Odnowione molo na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od poprzedniej konstrukcji. Faktycznie zmieni się jednak sporo. Przede wszystkim poszycie wykonano z lepszego drewna, które poddano impregnacji pod ciśnieniem w całości, a nie jak poprzednim razem, jedynie na powierzchni belek. Wiele wskazuje na to, że wyremontowany obiekt nie będzie tak często, jak to miało miejsce w przeszłości, padał ofiarą wandali. Obydwa „grzybki”, stanowiące do niedawna ulubione miejsce amatorów zakrapianych biesiad, zostaną zaopatrzone w oświetlenie. Ukróceniu niszczycielskich zapędów posłuży również kamera monitoringu, skierowana na molo i przylegający do niego teren plaży. Jej montaż przewidziano na czerwiec.

- Dzięki temu nowa konstrukcja na pewno przetrwa dłużej niż poprzednia - zapewnia Krzysztof Mańkowski.

wk