Sposobem na coraz chłodniejsze dni może być... bieganie. Udowadniają to zawodnicy AKB, którzy wciąż nie schodzą z rozmaitych tras.

Na stadionie i w lesie

Szczytnian nie zabrakło podczas jednego z oryginalniejszych polskich biegów - V Maratonu na Bieżni w Bytowie. W minionych latach zawodnicy AKB pokonywali 105 okrążeń bytowskiego stadionu, grzęznąc np. po kostki w śniegu, teraz utrudnieniem był siąpiący deszcz. Tylko jednemu zawodnikowi z grona 63 osób - Dariusz Guzowskiemu z Trzebielina - udało się zejść poniżej 3 godzin i on też został triumfatorem. Najwyżej z grupki szczytnian sklasyfikowany został Kazimierz Czarnota, który z czasem 3:28,20 zajął 16. miejsce. Zawodnik AKB poprawił swój rekord aż o 16 minut. Zygmunt Zapadka był 32. (3:46,02), natomiast Artur Trochimowicz - 35. (3:50,22).

Skromna reprezentacja naszego grodu pojawiła się także w V Maratonie Kamusa. Trasa wiodła leśnymi drogami w okolicach Torunia. Wystartowało ponad 100 zawodników, również spoza granic naszego kraju. Artur Trochimowicz zajął 68. miejsce (3:49,58), tuż za nim linię mety przeciął Zygmunt Zapadka (69. m., 3:49,59). Szczytnianie pobiegli też w towarzyszącym imprezie półmaratonie. Stefan Jankowski był 119. (4. m. kat. wiek., 1:57,09), natomiast Anna Sokołowska zajęła 120. miejsce (ten sam czas). Bieg ukończyło 153 zawodników.

(gp)/Fot. archiwum