Ryszard Nowotka, były mieszkaniec Szczytna, dziś Olsztyna, został zwycięzcą Otwartych Mistrzostw Powiatu Szczycieńskiego w tenisie ziemnym.

Nowotka po raz piąty

Do rozgrywanych na kortach WSPol. zawodów (25-26 sierpnia br.) przystąpiło 18 zawodników ze Szczytna, Olsztyna, Mławy i Warszawy. Wśród rywalizujących o zwycięstwo znaleźli się m.in. komendant WSPol. Kazimierz Szwajcowski, adwokat Andrzej Jemielita, przedsiębiorcy Krzysztof Trzaska, Janusz Brzeziński i Jacek Jastrzębski, a także dyrektor PCSiT Jerzy Cimoszyński. Tytuł Mistrza Powiatu już po raz piąty zdobył Ryszard Nowotka, pokonując w finale Marka Jóźwiaka z Mławy 2:0 (6:3, 6:2). Na kolejnych miejscach uplasowali się Jerzy Cimoszyński, Jacek Jastrzębski i Janusz Brzeziński.

Zwycięzca zawodów ma 55 lat i jest rodowitym szczytnianinem, od kilkunastu lat mieszkającym w Olsztynie. Jest właścicielem firmy zajmującej się wykonawstwem różnego rodzaju podziemnych przewiertów, umożliwiających kładzenie instalacji gazowych, wodociągowych czy kanalizacyjnych bez konieczności prowadzenia wykopów. Dużo zleceń wykonuje na terenie naszego powiatu. Ostatnio jego firma robiła przeciski dla instalacji gazowych w fosie szczycieńskiego ratusza, a także w okolicach trasy Jedwabno-Szczytno.

Grą w tenisa pasjonuje się od wielu lat. Systematycznie występuje na różnego rodzaju zawodach, i to z sukcesami. W tym roku zdobył brązowy medal w kategorii wiekowej powyżej 55 lat na międzynarodowych mistrzostwach w Sopocie. W swojej kategorii był najlepszy również podczas niedawno rozegranego turnieju w Olsztynie. Z powodzeniem startuje także poza granicami kraju. W lutym tego roku w rozgrywanym na Florydzie turnieju zwyciężył w kategorii oldboy, a w rywalizacji ogólnej był trzeci.

- To bardzo miłe uprawiać sport, który się bardzo lubi i do tego jeszcze odnosić sukcesy - zwierza się Ryszard Nowotka. W tenisie pociąga go to, że jest to sport dla indywidualistów. - Stając naprzeciwko przeciwnika, na nikogo nie mogę liczyć, tylko ona siebie.

(o)