Jesienne szarugi, mgły i szybko zapadający zmrok to okoliczności sprzyjające wypadkom. Na niebezpieczeństwo narażeni są w znacznym stopniu rowerzyści, którzy o świcie wyruszają do pracy, a wracają, gdy jest już ciemno. Starosta szczycieński i komendant powiatowy policji rozpoczęli właśnie akcję mającą na celu skłonienie pracodawców z terenu powiatu, by zakupili swoim pracownikom kamizelki odblaskowe.

Odblaskowi rowerzyści

Rowerzyści, często niewidoczni w ciemnościach, stanowią poważne zagrożenie nie tylko dla innych uczestników ruchu, ale przede wszystkim sami narażeni są na niebezpieczeństwo. Dla wielu mieszkańców powiatu rower to jedyny środek lokomocji umożliwiający dotarcie do oddalonych czasem o kilka lub kilkanaście kilometrów od domu zakładów pracy. Dotyczy to np. osób zatrudnionych w specjalnej strefie ekonomicznej w Korpelach. Z myślą o zapewnieniu rowerzystom bezpieczeństwa na drogach, starosta Jarosław Matłach wraz z komendantem powiatowym policji w Szczytnie insp. Sławomirem Olewińskim rozpoczęli akcję zachęcającą lokalnych pracodawców do zakupu kamizelek odblaskowych pracownikom. Spotkanie w tej sprawie odbyło się w ratuszu w piątek 26 października. Zaproszeni zostali na nie przedstawiciele największych działających w powiecie zakładów, w tym Safilinu, Favoritu czy wielbarskiego Swedwoodu.

Niepokojące dane o stanie bezpieczeństwa na drogach powiatu przedstawił zebranym komendant Olewiński. Podkreślał, że nasz region należy do najniebezpieczniejszych pod tym względem w kraju. W tym roku odnotowano już czternaście ofiar śmiertelnych wypadków. Z przedstawionej przez komendanta statystyki wynika, że wśród sprawców zdarzeń tuż za kierowcami samochodów osobowych plasują się właśnie rowerzyści.

Inspektor Olewiński zwracał uwagę, że często przyczyną powodowanych przez nich nieszczęść jest nie tylko brak odpowiednich zabezpieczeń w postaci świateł czy odblasków, ale też nieznajomość przepisów drogowych.

Przekonywał też, że posiadanie elementów odblaskowych w dużym stopniu zmniejsza ryzyko wypadku. Co ważne, kamizelki nie są drogie (koszt jednej to ok. 5 złotych). Krok w kierunku poprawienia bezpieczeństwa pracowników zrobiło już FS Favorit Furniture. Zakupione przez firmę kamizelki otrzymało 130 zatrudnionych tu osób. Jak mówi reprezentujący zakład Waldemar Zimny, na razie sprawdzają się bardzo dobrze. Piątkowe spotkanie to dopiero pierwszy etap akcji. Starosta Matłach zapowiada, że chce propagować inicjatywę na terenie całego powiatu.

(łuk)