Od kilkunastu lat ważne w historii Polski daty to także oficjalna obecność akcentów religijnych. W tym roku na początku maja uroczyste msze za Ojczyznę odprawiano dwukrotnie: 3 maja, na pamiątkę uchwalenia Konstytucji i 8 maja - w związku z 60. rocznicą zakończenia II wojny światowej. Podobnych nabożeństw nie zabrakło także w Szczytnie.

Pamięć historii

Miejscem odprawiania mszy był plac Juranda. Odpowiedni klimat obu liturgii tworzyło przystrojenie okolic ołtarza biało-czerwonymi barwami, wojskowo-patriotyczno-religijne utwory grane przez orkiestrę miejską, obecność kompanii honorowej z Lipowca i pocztów sztandarowych. Obie msze rozpoczęło wciągnięcie flagi państwowej na maszt i odegranie hymnu narodowego. W trakcie nabożeństw zbierano ofiary na szczytne cele. Datki z mszy trzeciomajowej zasilą powstały fundusz im. Jana Pawła II, przeznaczony na pomoc dla dzieci z ubogich rodzin. Pieniądze zebrane 8 maja to cegiełka na pomnik Orła Białego, którego odsłonięcie ma nastąpić w naszym mieście 11 listopada tego roku.

Ks. Edward Molitorys, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki, podczas kazania wygłoszonego 8 maja, zwrócił uwagę na paradoksy historii i częste zapominanie o odpowiednim nagradzaniu bohaterów walczących o Polskę.

- Dziś w naszej ojczyźnie mają większe wynagrodzenie ci, którzy służyli systemowi, ideologii komunistycznej, niż ci, którzy bronili ojczyzny w II wojnie światowej - ubolewał ks. Molitorys. - Przepraszamy weteranów i kombatantów za to, że państwo o Was zapomniało.

Kontynuacja obchodów 60. rocznicy zakończenia wojny miała miejsce na dziedzińcu ratuszowym. Część artystyczną rozpoczęli uczniowie z ZS 3. Montaż słowno-muzyczny w ich wykonaniu przybliżył okres hitlerowskiej okupacji. Na widzów czekał równolegle poczęstunek przygotowany przez żołnierzy z Lipowca i szczycieńskie placówki oświatowe. Obecność stoisk gastronomicznych wytworzyła piknikową atmosferę, która chyba nie do końca pasowała do charakteru występu młodzieży, jak też prezentującego się po niej chóru "Kantata". Festynowe były za to efektowne, muzyczno-choreograficzne popisy zaproszonej młodzieży z Iławy. Orkiestra Dęta przy Zespole Szkół im. Obrońców Września 1939 r., nie zważając na siąpiący deszcz, zaprezentowała wiązankę popularnych utworów. Radością dla oczu były także cheerleaderki, tańczące z wdziękiem w rytm orkiestrowych melodii. Ich popisom przyglądała się jednak tylko garstka osób, wśród których praktycznie zabrakło notabli. Ci, z jakichś tajemniczych względów, zaczęli opuszczać swoje miejsca już po dwudziestu minutach akademii.

(gp)

2005.05.11