Pojechał, powalczył, wygrał. Jacek Szewczak po raz szósty w swojej karierze wywalczył Puchar Polski w ju-jitsu.

Puchar po raz szósty

Szczytnianin startował w swojej typowej kategorii, czyli 94 kg. Najpierw pokonał przed czasem Andrzeja Borowca z Gwardii Bielsko- Biała. Kolejni rywale – Łukasz Warmuz z Sosnowca i Sławomir Rygiel z Rybnika - również musieli uznać wyższość pracownika WSPol przed upływem regulaminowego czasu.

- Radość wciąż oczywiście jest – mówi etatowy zdobywca Pucharu. - Odczuwałem sporą presję psychiczną. Byłem piąty rok z rzędu niepokonany. Dodatkowym bodźcem do tego, by zaprezentować się jak najlepiej, był fakt, że do Jaworzna pojechały dwie słuchaczki WSPol – Renata Kosiba (+70 kg) i Magdalena Janek (do 70 kg). Ich instruktorem na co dzień jest właśnie Jacek Szewczak. Zajęły odpowiednio drugie i trzecie miejsce.

Najlepszym zawodnikiem imprezy przeprowadzonej w miniony weekend został brat Jacka Szewczaka, Tomasz. W Pucharze wystartowało ok. 100 zawodniczek i zawodników z 15 klubów.

(gp)