* Wciąż źle w MKS-ie * Trzy punkty Błękitnych * Omulew bez amunicji * Historyczne zwycięstwo KP * Ostre strzelanie Zrywu

IV LIGA

Concordia Elbląg - MKS Szczytno

2:0 (2:0)

Bramki- 1:0 - (31.-k.), 2:0 - (33.)

MKS: Napiórkowski, Łoński, Dawid, Gregorczyk, Przetak, M. Pietrzak (46. Droliński), Bogdanowicz (75. Miłek), Witkowski, Ambroziak, Murawski (46. Hausman), P. Pietrzak.

Z parkietu na murawę

- Mecz z Motorem będzie najprawdopodobniej moim ostatnim jako trenera seniorów. - powiedział po spotkaniu rozgoryczony Mirosław Kacak.

- Nie ma sensu trenować, jeśli piłkarze przed meczem idą na dyskotekę. Nie można robić czegoś, jeśli ktoś nie chce. Szkoleniowiec narzeka na wciąż słabą frekwencję na treningach. Zdarzają się ponadto przypadki, że niektórzy zawodnicy wymyślają rozmaite powody, dla których nie chcą wystąpić w najbliższym meczu... Sumiennie do swoich piłkarskich obowiązków podchodzą za to byli gracze Warmii, dojeżdżający z Olsztyna. Sam występ w Elblągu trener Kacak ocenił jednak pozytywnie.

- Zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż z Czarnymi czy Sokołem. Już w 3. min przed szansą strzelenia bramki stanął Ambroziak, ale nie potrafił wykorzystać sytuacji sam na sam. Szczytnianie przeważali zresztą w początkowym okresie gry. Pierwszą okazję dla gości sprokurował... arbiter, który w 31. min podyktował dla gospodarzy rzut karny.

- Ich zawodnik potknął się o nogę Bogdanowicza. Miejscowi kibice mówili po meczu, że karnego nie było. Szkoda, bo w sumie arbiter dobrze sędziował...

Gospodarze z prezentu skorzystali, a kilkadziesiąt sekund później wykorzystali błąd defensywy MKS-u i było już 2:0. Po zmianie stron szczytnianie bronili się dość umiejętnie, kilka razy przeprowadzili też akcje pachnące bramką. Groźnie strzelał m.in. Hausman, po którego strzale z 25 m piłka trafiła w boczną siatkę. Kilkanaście ostatnich minut miejscowi musieli grać w dziesięciu. Bramkarz Concordii sfaulował przed polem karnym szarżującego Ambroziaka i zobaczył czerwony kartonik Dziś, tj. w środę, MKS zagra u siebie z Motorem, który również nie zdobył jeszcze punktu (także bramki). W weekend szczytnian czeka trudny wyjazd do Węgorzewa.

Huragan Morąg - Polonia Pasłęk 4:0 (4:0), Jeziorak Iława - Mamry Giżycko 4:0 (2:0), Zatoka Braniewo - Start Działdowo 3:0 (1:0), Sokół Ostróda - Motor Lubawa 1:0 (1:0), Płomień Ełk - Zamek Kurzętnik 5:0 (4:0), Vęgoria Węgorzewo - Czarni Olecko 4:1 (1:1), Mrągowia Mrągowo - Granica Kętrzyn - mecz przełożony.

1. HURAGAN 3 9 12-1 2. JEZIORAK 3 9 12-2 3. VĘGORIA 3 9 8-1 4. ZATOKA 3 9 7-2 5. CONCORDIA 3 7 6-3 6. SOKÓŁ 3 6 7-4 7. PŁOMIEŃ 3 4 5-1 8. MRĄGOWIA 3 4 3-1 9. START 3 4 2-4 10.CZARNI 3 3 4-6 11.GRANICA 3 1 1-4 12.MAMRY 3 1 2-8 13.MOTOR 3 0 0-4 14.MKS 3 0 1-8 15.POLONIA 3 0 1-6

 

16.ZAMEK 	        3 0 1-9

KLASA OKRĘGOWA

Rominta Gołdap - Błękitni Pasym 3:4 (1:2);

Bramki:

0:1, 0:2 - Marcin Łukaszewski (5., 7.), 1:2 - (45.), 1:3 - Marcin Łukaszewski (56.), 1:4 - Sebastian Łukaszewski (65.), 2:4 - (79.), 3:4 - (88.)

BŁĘKITNI: Brach, Panikowski (85. Matwiej), Głodzik, Pławski, Mazurek, Michałek, Łachmański, Foruś (69. Łączyński), S. Łukaszewski, Gołębiewski, M. Łukaszewski.

Pasymianie nie pojechali do dalekiej Gołdapi na darmo. Po dramatycznym meczu pokonali niedawnego IV-ligowca. Skutecznością błysnął ponownie Marcin Łukaszewski, który zdobył trzy bramki dla gości. Ostatni, najefektowniejszy gol, to zasługa jego brata Sebastiana. Piłka po lobie z 30 m odbiła się od murawy, poprzeczki i wpadła do siatki. Była to bramka na 4:1 i nic nie zapowiadało emocji w ostatnich minutach. Te jednak były. W 79. min Rominta zdobyła drugiego gola, a wkrótce, po błędzie Bracha, w Gołdapi pojawiła się nadzieja na remis. - Zaczęła się straszna nerwówka - relacjonuje przebieg końcówki sekretarz Błękitnych Jan Suchomski. - Sędzia pokazał, że dolicza 4 minuty. Gospodarze grali na wrzutki, „na aferę”. Zwycięstwo udało się jednak dowieźć. Kierownictwo klubu z Pasymia miało pretensje do sędziego za niepodyktowanie dwóch rzutów karnych. W pierwszej połowie ewidentnie faulowany był M. Łukaszewski, po zmianie stron arbiter nie dostrzegł zagrania ręką.

Victoria Bartoszyce - Łyna Sępopol 4:2 (2:0), LZS Lubomino-Wilczkowo - Tęcza Biskupiec 2:0 (0:0), DKS Dobre Miasto - Granica Bezledy 0:3 (0:0), MKS Korsze - Polonia Lidzbark Warmiński 2:2 (1:0), Pisa Barczewo - Leśnik Nowe Ramuki 2:0 (1:0), Warmia Olsztyn - Mazur Ełk 3:2 (1:2), Orlęta Reszel - Mazur Pisz - mecz się nie odbył.

1. PISA 3 9 9-2 2. LUBOMINO 3 7 8-3 3. GRANICA 3 7 8-4 4. VICTORIA 3 6 10-6 5. BŁĘKITNI 3 6 8-7 6. WARMIA 3 6 6-6 7. KORSZE 3 4 4-3 8. MAZUR 3 4 5-5 9. POLONIA 3 4 5-7 10.ROMINTA 3 3 6-6 11.MAZUR P. 3 3 3-6 12.LEŚNIK 3 3 1-4 13.ORLĘTA 3 1 2-3 14.ŁYNA 3 1 3-6 15.DOBRE MIASTO 3 1 0-4

 

16.TĘCZA	        3 0 3-9

KLASA A

KS Wojciechy - Omulew Wielbark (0:0)

Omulew: Przybysz, Bugaj, Górski (61. Zalewski), Trzciński, Siepiela, Elsner (60. Łazicki), Wilga, Berk, Baranowski (80. Żegliński), Suchecki, Remiszewski (59. Ścibek).

- Zagraliśmy bardzo słabo - ocenia trener Omulwi Mariusz Korczakowski. - Nie oddaliśmy praktycznie żadnego strzału na bramkę. W zespole dał się odczuć brak kontuzjowanych zawodników. Na wyróżnienie zasłużył jedynie Przybysz, który zresztą został wybrany przez kibiców gospodarzy piłkarzem meczu.

KP Szczytno - Tempo Wipsowo 2:1 (1:0)

bramki dla KP: Krzysztof Ruszczyk (35.), samob.- (77.)

KP: Archacki, Świercz, Świderski (62. Kołodziejski), Baranowski, Miłek, Pyśk, (46. Kosin), Kuchna, Ponikiewski, Zaręba, Ruszczyk, K. Goździewski (69. Kodzik).

Piłkarze KP już w drugim meczu w klasie A posmakowali zwycięstwa. Zaliczyli przy okazji pierwsze trafienia. Historyczną bramkę zdobył w 35. min Ruszczyk. Po zmianie stron kibice oglądali gole samobójcze. Najpierw niefortunnie interweniował Świercz, potem po akcji Zaręby i wejściu obrońcy gości piłka wpadła tuż przy słupku bramki zespołu z Wipsowa. Szczytnianie kończyli mecz w dziesięciu - sędzia pokazał czerwoną kartkę współautorowi zwycięskiego gola.

W drużynie KP na boisko wybiegł Krzysztof Goździewski, którego pożegnano już z honorami pod koniec minionego sezonu.

- Nie możemy się go pozbyć - żartuje prezes Marcin Andrzejczak, zadowolony, że weteran załatał dziurę w składzie.

Burza Słupy - WPZ Lemany 1:1 (0:1)

bramka dla WPZ: Dariusz Zawitowski (37.)

1. STOMILOWCY 2 6 8-1 2. KORMORAN 2 6 4-1 3. OMULEW 2 4 9-0 4. WPZ 2 4 5-1 5. FORTUNA 2 4 7-4 6. KP 2 4 2-1 7. JEZIORANY 2 1 2-10 8. BURZA 2 1 3-3 9. ORZEŁ C. 2 1 2-4 10. STRAŻAK 2 1 3-6 11.ORZEŁ B. 2 0 1-5 12.WOJCIECHY 2 0 0-4 13.TEMPO 2 0 1-3 14.KORONA 2 0 1-5

KLASA B - grupa IV

SKF Kunki - Strażak Olszyny

4:1 (3:0)

Bramka dla Strażaka: Paweł Baranowski (65.)

Strażak: Jędraś, Prusiński, S. Kozicki, Bondaruk, Husak (60. Drózd), Gala, Gollis, M. Kozicki, Baranowski, Tański (30. Gąsior), Gromadzki.

- Myślałem, że będzie gorzej. Graliśmy 16-, 17-latkami - powiedział po meczu kierownik Strażaka Sławomir Jędraś. Z klanu Kozickich pozostali w drużynie tylko dwaj zawodnicy. Młodzież Strażaka broniła się dzielnie do 26. min, gdy padł pierwszy gol dla gospodarzy. Później dominacja, zwłaszcza fizyczna, zespołu z Kunek była aż nadto widoczna. Przyszłość drużyny Strażaka nie maluje się w zbyt jasnych barwach. - Gramy ze składkowych chłopaków. Nie ma praktycznie żadnego wsparcia finansowego - ubolewa kierownik Jędraś.

Zryw Jedwabno - Płomień Turznica 9:2 (3:1)

Bramki dla Zrywu: Artur Dymek (26., 52., 81.), Bogdan Dąbrowski (13., 80.), Rafał Dąbrowski (83., 89.), Sławomir Foruś (36.), Paweł Żmijewski (67.)

Zryw: Mateusiak, Kotlarzewski, Kawiecki, M. Włodkowski, P. Włodkowski, Foruś, R. Dąbrowski, Szymański (46. Rosiński), B. Dąbrowski, Dymek, Żmijewski.

Piłkarze z Jedwabna rozpoczęli sezon od imponującego zwycięstwa.

- Goście praktycznie nie istnieli - stwierdził działacz Zrywu Andrzej Obrębski. - Strzeliliśmy w zasadzie 10 bramek, ale jedna z nich była samobójcza. Wspomniany gol, z gatunku tych kuriozalnych, padł przy stanie 1:0 dla miejscowych. Foruś podawał z ok. 30 m do bramkarza. Mateusiak nie trafił w piłkę i ta wturlała się do bramki.

Start II Nidzica - Cor Jesu Rybno 7:1 (4:1), UKS Pruski - KS Tyrowo 3:2 (1:0), OHI Frednowy - Sprint Gródki 3:1 (2:0).

1. ZRYW 1 3 9-2 2. START II 1 3 7-2 3. KUNKI 1 3 4-1 4. FREDNIOWY 1 3 3-1 5. PRUSKI 1 3 3-2 6. TYROWO 1 0 2-3 7. SPRINT 1 0 1-3 8. STRAŻAK 1 0 1-4 9. COR JESU 1 0 2-7 10. PŁOMIEŃ 1 0 2-9

Grupa V

Mazur Świętajno - Kormoran Purda 1:5 (1:3)

Kormoran Lutry - Burza Barczewko 7:2 (4:2), KS Różnowo - WKS Dąbrówka Wielka 3:2 (1:1), Perkoz Łężany - KS Łęgajny 1:10, Mewa Prejłowo - Błękitni Stary Olsztyn 3:2 (1:1).

1. ŁĘGAJNY 1 3 10-1 2. KORMORAN L. 1 3 7-2 3. KORMORAN P. 1 3 5-1 4. MEWA 1 3 3-2 RÓŻNOWO 1 3 3-2 6. BŁĘKITNI 1 0 2-3 DĄBRÓWKA W. 1 0 2-3 8. MAZUR 1 0 1-5 9. BURZA 1 0 2-7 10. PERKOZ 1 0 1-10

KLASA OKRĘGOWA

JUNIORZY

1. kolejka

GKS Stawiguda - KP Szczytno 5:1 (2:1); br.: Łukasz Kodzik (20.)

MKS Szczytno pauzował.

2. kolejka

MKS Szczytno - Burza Słupy 1:2 (1:1); br.: Maciej Nasiadka (32.)

KP pauzował.

JUNIORZY MŁODSI

1. kolejka

Błękitni Pasym - OKS 1945 Olsztyn 3:3 (0:0); br.: Daniel Przecioska - 2, Roman Żelaznowski

Strażak Gryźliny - Omulew Wielbark 0:11 (0:6); br.: Paweł Karcz (7., 8., 15., 31., 45., 60., 74., 77.), Mateusz Abramczyk (3., 62.), Mateusz Myśliwy (17.) .

MKS Szczytno pauzował.

2. kolejka

Orzeł Janowiec Kościelny - Błękitni Pasym 3:0

MKS Szczytno - Warmia Olsztyn 0:1 (0:0)

Omulew Wielbark pauzowała.

MŁODZICY

1. kolejka

OKS 1945 Olsztyn - REDA II Szczytno 5:3 (1:1); br.: Damian Kujtkowski (28.), samob. (43.), Tomasz Kaczyński (52.-k.)

REDA Szczytno - Błękitni Pasym 1:2 (1:0); br.: Aleksander Dobrzyński (50.), Kamil Staszewski (60.) - Przemysław Augustyniak (5.)

MKS Szczytno - Pisa Barczewo 3:0 wo. - goście nie przyjechali na mecz.

2. kolejka

Reda II Szczytno - Pisa Barczewo 4:2 (3:0); br.: Tomasz Kaczyński (10., 23.), Damian Kujtkowski (20.), Paweł Marszałek (65.)

Błękitni Pasym - MKS Szczytno 3:0 (1:0); br.: Aleksander Dobrzyński (20., 50.), Michał Nosowicz (60.)

Warmia II Olsztyn - Reda Szczytno 3:2 (1:2); br.: Jakub Miłek (1., 20.)

TRAMPKARZE

1.kolejka

Reda Szczytno - MKS Jeziorany 3:0 wo. - goście nie przyjechali na mecz.

MKS Szczytno - Pisa Barczewo 0:3 (0:0)

2. kolejka

GKS Stawiguda - Reda Szczytno 0:2 (0:1); br.: Oskar Hardziej (25.), Jędrzej Rydzewski (59.)

MKS Jeziorany - MKS Szczytno 0:3 wo.