Młodzi zawodnicy Pol.KS-u Szczytno wypadli na Mistrzostwach Polski na miarę swoich niemałych możliwości, a nawet lepiej. Niestety, żadnemu z nich nie udało się stanąć na podium.

W Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów i Juniorów Młodszych, które od piątku do niedzieli odbywały się w Spale, wystartowało ponad 750 zawodników reprezentujących 272 kluby. Wśród nich znaleźli się lekkoatleci Pol.KS-u Szczytno.

Najlepiej w skromnej, 4-osobowej ekipie (zabrakło kontuzjowanej Katarzyny Markiewicz) spisał się Paweł Chlebowski. Jako jedyny ze szczytnian awansował do finału A. W eliminacjach konkursu skoku w dal zajął 8 miejsce, w finale jednak poprawił swój rekord życiowy i pozycję. Wynik 7,03 m dał mu szóste miejsce. Gdyby skoczył 10 cm dalej, miałby brąz. Warto zresztą dodać, że przed rokiem rezultat 7,02 m pozwalał cieszyć się z tytułu wicemistrza.

O finał A otarła się Justyna Supińska, która z wynikiem 12,13 m zakończyła konkurs pchnięcia kulą na 9. miejscu.

Niższe lokaty zajęli Michał Steraniec i Igor Bogusz, startujący w biegu na 300 m. Pierwszy z nich był 15., drugi - 18. Obaj wyraźnie poprawili swoje rekordy życiowe.

- Myślę, że nieco przedobrzyłem. Trochę pluję sobie w brodę, że nie wystawiłem Igora do biegu na 600 m, Michała zaś - na 200 m - zwierza się trener Ireneusz Bukowiecki. - Ich "życiówki" na tych dystansach, pobite tydzień wcześniej, dałyby im miejsca w finale A. Regulamin imprezy zabrania jednak wystawiania zawodników do więcej niż jednej konkurencji.

Po tegorocznych mistrzostwach został z pewnością lekki niedosyt. Szczycieńscy lekkoatleci przywozili w latach ubiegłych ze Spały medale. Mimo dobrego występu, do podium trochę zabrakło. - Tak jak widać, polska lekkoatletyka nie stoi w miejscu. Niby młodzież nie garnie się zbytnio do sportu, ale wyniki osiąga coraz lepsze - konkluduje Ireneusz Bukowiecki.

Dodajmy, że podczas mistrzostw zostało poprawionych dziewięć rekordów kraju.

(gp)

2005.02.02