Niemiłą niespodziankę zafundowała kierowcom w Szczytnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Wprowadzona w centrum miasta zmiana organizacji ruchu, która miała przynieść większe bezpieczeństwo, wywołuje powszechną irytację.

Zakorkowane skrzyżowanie

BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM

Sznur samochodów oczekujących na zmianę świateł od strony ul. Odrodzenia ciągnie się aż do ronda, a z przeciwnej strony od sygnalizatorów po skrzyżowanie z ulicą Linki. Nie lepiej wygląda sytuacja na ul. Warszawskiej. W godzinach szczytu ostatni samochód stoi tuż za przejazdem kolejowym. Gdyby od strony Wielbarka nadjechały jeszcze dwa, trzy pojazdy, to ostatni musiałby zatrzymać się po prostu na torach! Takie obrazki można od kilku dni obserwować w centrum Szczytna.

- Reorganizacja ruchu przewidziana była już w 2003 r. Poprzedziły ją rozmaite, standardowe procedury, m.in. pomiary natężenia ruchu, a wszystko to odbywało się latem, gdy ruch jest największy. Najpierw wprowadziliśmy zmiany w oznakowaniu poziomym (pasy na jezdni), obecnie zmieniliśmy cykl świecenia - na bezkolizyjny - tłumaczy "Kurkowi" szef szczycieńskiego rejonu GDDKiA Józef Wrzyszcz.

W miniony czwartek pracownicy GDDKiA wspólnie z przedstawicielami Urzędu Miejskiego i policji obserwowali działanie nowej sygnalizacji świetlnej. Drogowcy są zadowoleni, bo znacznie wzrosło bezpieczeństwo. Mają uwagi jedynie do niezdyscyplinowanych przechodniów, którzy zniecierpliwieni długim oczekiwaniem przechodzą przy czerwonym świetle.

KONIECZNE ZMIANY

Inspektor Wiesław Kulas z Urzędu Miejskiego, który uczestniczył w obserwacji, ma jednak inne zdanie.

- Bezpieczeństwo jest oczywiście najważniejsze i nie sposób tego zakwestionować - mówi "Kurkowi". - Jednak równocześnie musiałyby być spełnione i inne warunki. Chodzi o liczbę pasów dla poszczególnych kierunków ruchu, bo w obecnej sytuacji, nowy cykl świecenia grozi zakorkowaniem sąsiednich skrzyżowań.

Zdaniem inspektora, nie można skupiać się na jednym tylko elemencie, w tym przypadku - bezpieczeństwie. Należy wziąć pod uwagę rozwiązanie kompromisowe. - Sądzę, że GDDKiA przeprowadzi zmiany, bo wymusi to obecna sytuacja drogowa.

Innego zdania jest natomiast sierżant sztabowy Dariusz Cichoń z KPP w Szczytnie, który również uczestniczył w obserwacji.

- Bardzo fajna rzecz - ocenia zmiany w ruchu drogowym. - Protesty i psioczenie, gdy wprowadza się coś nowego, były i zawsze będą. Dla nas, policji drogowej, na pierwszym miejscu jest bezkolizyjność przejazdu. Wynikająca stąd mniejsza prędkość, dłuższe oczekiwanie pod światłami, a nawet korki, są niczym w porównaniu do wypadków i kolizji.

OPINIE KIEROWCÓW

A co na ten temat sądzą szczycieńscy kierowcy?

Roman Szwarc

, taksówkarz:

- Wczoraj (17 listopada) wiozłem pasażerkę z ul. Leyka na ul. 1 Maja przez ulicę Polską. Tę niedługą przecież trasę pokonywałem aż 40 minut!

Niektórzy klienci w ogóle rezygnują z kursu, widząc co się dzieje na naszym głównym skrzyżowaniu, że w ogóle nie można wyjechać z postojowej zatoczki. A jak ma tędy przejechać pogotowie z chorym, lub wóz bojowy straży pożarnej?

Latem pewnie powstaną tu niewyobrażalne korki, bo już teraz samochody stoją od świateł po ulicę Linki, a na Warszawskiej od skrzyżowania aż po przejazd kolejowy.

W sezonie zapewne będą zatrzymywać się na przejeździe kolejowym! Sytuację może poprawić tylko zbudowanie ronda. Dużo jeżdżę po Polsce, to i sporo widzę. W Morągu w centrum miasta zbudowano aż dwa ronda, tyle że małe, bez olbrzymich kopców, takich jak u nas na okrężnym skrzyżowaniu ul. Kościuszki - Chrobrego. Niech zatem GDDKiA nie gada, że jest na to za mało miejsca.

WOJCIECH ZABOROWSKI, kierowca rajdowy:

- Jeżdżę przez główne skrzyżowanie dwa razy dziennie - rano i wieczorem do pracy.

Jestem człowiekiem cierpliwym, zatem mogę dość długo czekać na zmianę świateł, ale moja ogólna ocena jest krytyczna. W ciągu ruchu Odrodzenia - Polska stoi się zbyt długo. W dodatku zamknięta jest ulica Chrobrego i tak naprawdę to miarodajną opinię mógłbym wydać dopiero po ponownym oddaniu jej do użytku. Przecież cały ruch, jaki się nią odbywał, teraz jest kierowany na ul. Kościuszki, Odrodzenia i dalej ul. Polską. Eksperymentowanie ze zmianą cyklów świecenia świateł w takim momencie jest niewłaściwe. Stąd prawdopodobnie te nadzwyczajne korki. A jeśli teraz są takie, to strach pomyśleć, co będzie latem.

U nas to tak zawsze - nim pomyślą to zrobią i potem skutek jest taki, jakby ktoś celowo robił komuś na złość. Dopiero później łamią sobie głowy, jak to wszystko naprawić.

KAJETAN WICHA, kierowca Pogotowia Ratunkowego

- Reorganizacja ruchu na głównym miejskim skrzyżowaniu jest w porządku, jeśli chodzi o element bezpieczeństwa. Ale, rzeczywiście, oczekiwanie na zmianę kolorów świateł jest zbyt długie i powoduje lokalne korki, które latem mogą przeobrazić się w lokalną, komunikacyjną katastrofę. Poprawę sytuacji spowodowałaby zmiana w poziomym oznakowaniu na jezdni - dodatkowe pasy tylko do skręcania w prawo. Także zmiany w oznakowaniu (i poszerzenie) pasów przed rondem obok siedziby PSS.

Obecnie są spore kłopoty z wyjazdami do chorych, zwłaszcza z kierunku ul. Warszawskiej do Polskiej, bo skręt w prawo blokują pojazdy oczekujące na jazdę na wprost. Zdarzało się, że wjeżdżałem na to skrzyżowanie pod prąd, lewym pasem, ale jest to niezwykle niebezpieczne.

KIEROWCY AMATORZY

Zmotoryzowanym kierowcom-amatorom zamiast komentarza, cisną się na usta tylko same niecenzuralne słowa. Czytelnik, który wpadł do redakcji, chcąc podzielić się z nami swoją krytyczną opinią, nie wytrzymał. Machnął tylko ręką, rzucając wiadome słowo i... wyszedł mocno wzburzony. Tyle było go widać. Niby nic się nie zdarzyło wielkiego, ale zestresowany wsiadł do samochodu i skierował się w kierunku głównego miejskiego skrzyżowania ze światłami. A tam przecież natknie się nie tylko na sznur samochodów, ale i gromadki pieszych usiłujących przebrnąć przez jezdnię.

Marek J. Plitt

Z OSTATNIEJ CHWILI

Jak zapowiada GDDKiA, za dwa dni (czyli w chwili, kiedy "Kurek" trafi do sprzedaży), nastąpi przeprogramowanie cyklu świecenia. Narada w gronie fachowców trwa. Dotąd dla wszystkich kierunków cykle były jednakowe - 68 sekund światło czerwone, 19 sekund zielone. W wyniku zmian czerwone będzie świeciło znacznie krócej, ale przy jednoczesnym skróceniu czasu świecenia zielonego i być może inaczej dla poszczególnych kierunków. Czy to poprawi sytuację - pokaże czas.

2005.11.23